Są chwile o świcie
jak jabłka rumiane,
południe jak złota
gotycka lawina
.
a potem wieczór..
ścieżki dnia splątane,
księżycowym sierpem
przecina.
❤️
Wciąż stukot serca
wciąż dni odpływ,
i nawet nie wiem
ile mi zostało,
żeby Tobie mówić
pierwsze...
dzień dobry,
i Tobie
ostatnie dobranoc.
❤️
Że się troski
nauczyć nie można
wiedziałam,
lecz dziś,
więcej wiem,
kiedy nadciąga
rzeka snu powolna,
pod powiekami Cię
unosi w sen.
❤️
Tyle gwiazd
i jabłek pod ręką
wszystkie dla Ciebie,
a jeszcze chciałabym łąką,
razem iść, na wiosenne święto
wniebowstąpienia skowronków.
Dla Ciebie
słowa prowadzić.
❤️
w złote wesele pieśni
dla ciebie żyć,
i nie umierać
z Tobą patrzeć.
jak klucze
dzikich gęsi
jesień się otwiera...
i niech w roku będą.
❤️
tylko same lipce
z płonących lipców,
lata całe
bo kocham Cię.
❤️
jak Cygan skrzypce
jak zima dzwonki białe.
Jestem tuż obok...
Tak blisko..Spójrz...
11-12-2017 08:49
Odpowiedz