Na sen... Wczesnogrudniowy wieczór rozsnuł mgłę na polach, na drzewach porozwieszał smutne krople dżdżu, rozmokłe liście drżą opadłe pogniecione, ostatnie ptaki co zostały drżąc szukają w dziuplach snu... grudniowa noc nadchodzi bardzo szybko na niebie chmurnym, wszystkie gasi, gwiazdy okrywa ziemię cienkim lśniącym szronem liczy na drzewach liście, co jeszcze nie opadły... a w domu ciepło lampa świeci jasno, spokojnie parzy się herbata lipowa, nim przyjdzie sen to dobrze jest pomarzyć, o wiośnie choć za oknem noc grudniowa... /Olga Zug/ Odpowiedz

tak naprawdę cenna w życiu jest każda pełna ciepła chwila…. Odpowiedz

Błogi czas nas­ta­je a ja nie umiem cie­szyć się je­go blaskiem prze­cież nie ma blas­ku, nie ma nic dopóki so­bie te­go nie stworzymy. Tworzę ale mój twór jest zro­zumiały tyl­ko dla mnie. Otocze­nie reagu­je fałszy­wie. Po­zos­ta­je sa­mot­na ra­dość lub idiotyczne cie­sze­nie się z kiczu. aut,z Neta. Odpowiedz

Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz czegoś, co już posiadasz. Odpowiedz