Ostatni wpis: 36 minut temu

matulenka3 Mój nowy wpis do użytkownika ra [link]

ra Mój nowy wpis do użytkownika ra [link]

valdi21 Wygrałem w konkursie FotoLotto

Ewa15 Wygrałem w konkursie FotoLotto

nexsummer Wygrałem w konkursie Tapeta dnia

Ostatni wpis: 8 godzin temu

adminW FotoLotto! poprawnie tapetę dnia wybrali: Ewa15, valdi21 - Gratulujemy!

adminTapeta dnia wybrana !! Wygrała tapeta Pola ryżowe, Tarasy ryżowe, Pola, Góry, Niebo, Chmury [LINK], dodana przez nexsummer Gratulujemy!!

ALDONA789dziękuję

adminKomentarz dnia wybrany !! Wygrał komentarz [LINK], dodany przez ALDONA789 Gratulujemy!!

adminUżytkownicy basikp, Ewa15 wygrałi po 50 punktów w konkursie Użytkownik Online, Gratulujemy!!

Lokomotywa parowa w stylu steampunk

Steampunk, Pociąg, Lokomotywa, Budynki, Łańcuch
X Wybierz kategorie dla nastepnej i poprzedniej tapety:

WszystkiePojazdyPociągiParoweGrafika komputerowaFantasy
Kategorie
Obudziłem się i było to podczas podróży, Mój pociąg toczył się przez całą noc, I pędził teraz ku wielkim obłokom, Spiętrzonym, zwartym; w świt, który co chwila Rozdzierała na dwoje wstęga błyskawicy. Widziałem narodziny świata W krzakach nasypu; i nagle Ten inny ogień dołem, na granicy pola Winorośli i głazów. Deszcz i zawierucha Przyciskały do ziemi dym, lecz rudy płomień Rowichrzał się znowu I chwytał chciwie rąbek nieboskłonu. Od kiedy płoniesz, ogniu winogradów? Kto cię tam zaprószył, dla kogo na ziemi? A potem nastał dzień; i słońce Wstrzeliło zewsząd tysiące swych strzał Do przedziału, gdzie głowy podróżnych Kołysały się sennie wsparte na koronkach Poduszek z niebieskiej włóczki. Ja nie spałem, Byłem w wieku zbyt wielkich nadziei, Zwracałem słowa ku niskim pagórkom Nadbiegającym ku mnie za szybą wagonu.
Komentarz dodał: janeks
REKLAMA
na Twój pulpit:

Rozdzielczość1920x1080

Format5:4

Rozmiar1.06 MB


Tagi: Steampunk, Pociąg, Lokomotywa, Budynki, Łańcuch
Tapeta opublikowana przez
Data dodania tapety03-07-2017 07:10
Autor: TV




janeksjaneks
Obudziłem się i było to podczas podróży, Mój pociąg toczył się przez całą noc, I pędził teraz ku wielkim obłokom, Spiętrzonym, zwartym; w świt, który co chwila Rozdzierała na dwoje wstęga błyskawicy. Widziałem narodziny świata W krzakach nasypu; i nagle Ten inny ogień dołem, na granicy pola Winorośli i głazów. Deszcz i zawierucha Przyciskały do ziemi dym, lecz rudy płomień Rowichrzał się znowu I chwytał chciwie rąbek nieboskłonu. Od kiedy płoniesz, ogniu winogradów? Kto cię tam zaprószył, dla kogo na ziemi? A potem nastał dzień; i słońce Wstrzeliło zewsząd tysiące swych strzał Do przedziału, gdzie głowy podróżnych Kołysały się sennie wsparte na koronkach Poduszek z niebieskiej włóczki. Ja nie spałem, Byłem w wieku zbyt wielkich nadziei, Zwracałem słowa ku niskim pagórkom Nadbiegającym ku mnie za szybą wagonu.
14-04-2018 09:25
Odpowiedz

„Życie jest jak ogród, a każda chwila jest jak kwiat, który możemy podziwiać.”

Włącz

0.0098 sekundy, Godzina: 06:51:09, MEM:682.29 KB