Na granicy rzeczywistości Na granicy rzeczywistości Marzenia budują swe domy Ciepłe, kolorowe, przyjemne Pokryte nadzieją Pomalowane wiarą Z drzwiami otwartymi na oścież Aby wpadało spełnienie... Drogi, dróżki i ścieżki wybrukowane są guzikami Z kominiarskich kaftanów A w słonecznych ogrodach Dorastają czterolistne koniczyny... Na granicy rzeczywistości Marzenia budują swe domy W których płoną ognie naszych serc Na ścianach wiszą obrazy naszej duszy A wewnątrz nich, napisane na kartkach życzeń Żyją nasze słowa... /Radosław Zieliński/ Odpowiedz

Czasami najlepszym wyjściem jest wyjście za drzwi. Odpowiedz